środa, 7 grudnia 2011

NEW YORK CITY

New York City zawsze pokazywany byl w telewizji jako cos, co trzeba zobaczyc, zwiedzic i zapamietac. Na wycieczke do NYC pojechali wszyscy z naszej szkoly ;) Ja trzymalam sie z Marta i latynoskami ( uwielbiam je). Szalalysmy i robilysmy zdjecia na prawo i lewo.  Drapacze chmur rzeczywiscie robia wrazenie, szczegolnie noca. Moge powiedziec, ze NYC jest piekny ale nie wiem czy to takie WOW :D:D Z pewnoscia jak masz kase i czas to NYC jest przewspanialy. My bylysmy tam tylko kilka godzin. To za malo zeby zwiedzic cokolwiek. Oczyswiscie Lidzia zakupila koszulke"I love NY" i taki sam kubek.






Moze za krotko tam bylam, zeby wszystko obczaic, zobaczyc i zwiedzic. Mam nadzieje, ze jeszcze tam bede i wtedy zmienie zdanie o tym, jakze wspanialym miescie :) Poza tym nie czuje sie, jak ja. W Polsce podniecalam sie wszystkim jak glupia a teraz jakos do mnie to nie dochodzi. Jestem tu, bo jestem, robie, co do mnie nalezy. Czas jakos leci :)

Nie spelnilam swojego kolejnego marzenia - "Carlo's bakery", dlatego musze byc jeszcze raz w NYC :) I wiecie co?  BEDE :) Musze byc ;))

1 komentarz:

  1. Ja chciałabym tam polecieć i zabrać Central Park do Polski hahaha :D Może kiedyś mi się uda tam być...:)

    OdpowiedzUsuń