środa, 23 maja 2012

Kendra!!!!! :)

W zeszla niedziele poszlam pobiegac(pomaszerowac) niedaleko klubu golfowego Donalda Trumpa. Jest tam w miare plasko i nie przeciaze w ten sposob kolana. Jak zawsze podczas biegania chce mi sie do kibelka...no to polecialam ;) Bylam juz blisko drzwi (ok.30m) i minelam dziewczyne, ktora wygladala bardzo znajomo. Pomyslalam "nie, cos mi sie przewidzialo"...no nic poszlam zrobic swoje ale bardzo sie przy tym spieszylam, zeby ta osoba mi przypadkiem nied uciekla.

Otwieram te wielkie wrota i wychodze - nagle szok :D:D Zobaczylam go i juz wiedzialam, ze to dzieje sie naprawde. Podchodze do nich, przepraszam i pytam "Kendra??!!" Ona odpowiada, ze TAK !!!!! a ja wlasnie zwariowalam :)))) Nie tylko ona tam byla, stal kolo niej maz, ktorego zobaczylam wychodzac z klubu i nie mialam juz watpliwosci, ze to oni  ;)

Powiedzialam im, ze zawsze w Polsce ogladam "The girls of the Playboy mansion" i show Kendry i Hanka(jej meza). Mowie, ze jestem z Polski a ona odpowiada, ze byla tam. Nie pamietala miasta ale ja jej przypomnialam, ze byla w Warszawie ;) Normalnie nie wiedzialam co pozniej mowie, mierzylam ich z gory na dol (troche tak chamsko) i nie moglam sie opanowac. Powiedzialam rowniez, ze kocham jej smiech. I po chwili zapalila mi si lampka w glowie" nie masz aparatu". Jak zawzse mam go w kazdej sytuacji, tak dzien przed rozladowaly mi sie baterie, ktore laduja sie az 16 godzin ;( Od razu oznajmilam im, ze nie mam nawet aparatu, na co Hank odparl, ze jutro tez tu beda okolo godziny 11. Dopytywalam sie go chyba z 10a\ razy, czy na 100% a on zapewnial, ze tak. No to sie pozegnalam i poszlam.

W drodze do auta nie moglam sie powstzymac, podskakiwalam i darlam sie jak glupia, ze prezylam takie spotkanie. Zdalam sobie rowniez sprawe, ze na bank ich na drugi dzien nie bedzie. Wiadomo, ze zaraz zleci sie 18 ekip telewizyjnych, zeby zlapac ich na jakiiejs wpadce typu czarne majtki i biale spodnie no i tlumy gapiow jak ja ;/ 

Oczywiscie, ze przyszlam na drugi dzien, bylam tam juz pol godziny wczesniej. Czekam i czekam... Bylo juz 15 po 11. Zapytalam goscia, ktory tam pracuje czy oni w ogole beda a on, ze TAK. Kazal mi isc z tylu budynku, tam gdzie jest rejestracja. Poszlam i oczom wlasnym nie wierze ;)
SA TAM !!! :)) AAAAAAAAAAAa :)) Byly tam chyba ze 3 ekipy telewizyjne, Hank przeprowadzal wywiad z Kendra na mini czerwonym dywanie. Ja podeszlam na okolo 10 metrow naprzeciw nich i obserwowalam jak wszyscy :P Po skonczonym wywiadzie i kilku zdjeciach, jakich im zrobili fotoreporterzy Hank i Kendra chcieli isc do budxynku klubu golfowego ale.... HANK mnie zawolal i powiedzial, ze chyba chcialam wczoraj zdjecie. Kurde, z miejsca polecialam do nich i przeprosilam za glupoty, ktotre gadam wczoraj. On powiedzial, ze nie ma za co przepraszac a potem" U see, I told we r gonna be here ttoday". Poczulam sie wyjatkowo bo okolo 30 ludzi stalo z aparatami a tylko ja mialam z nimi zdjecie :))

Kendra wydawala sie byc troche zimna ale Hank jest bardzo mily  i mega przystojny:) Na zywo jeszcze bardziej :) :D

Krecilam sie tam jeszcze z pol godziny i nagle patrza a tu Kendry mama  z ich synkim. Chlopczyk jest sliczny, duze oczy i blond krecone loczki; naprawde sliczny :) Oczywiscie, zea do nich podeszlamw, przedstawilam sie i oczywiscie zapytalam o mozliwosc zrobienia zdjecia. Troche pogadalam z jej matka i oczywiscie powiedzialam, ze ogladam show, w ktorym ona tez wystepuje. Wydaje sie byc super, caly czas zartowala, smiala sie i biegala tylko za Lil Hankiem( ich synkiem).

Wrazenia niesamowite. Ogladajac "Kroliczki Playboya" zawsze marzylam, zeby poznac wlasnie Kendre- na wszystko zawsze lala :)

P.S.: Wyszlam tu jak swinka(zapewniam,ze takowa nie jestem) :P



9 komentarzy:

  1. Oby więcej takich pozytywnych spotkań i pozytywnych postów.

    Będę zaglądać, będę czytać i czekać na nowe opowiastki z Twojego zakątka w Californi. I przede wszystkim będę się w tym czasie szykować do bycia au pair ;) Pozdrawiam. Trzymaj się ciepło, Ola ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale super :) właśnie dlatego chce do Cali.
    No może nie dla Kendry, ale dla moich ulubionych aktorów :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zazdroszczę Ci, bo ja też ją uwielbiam! Swoimi czasy oglądałam `Girls of the Playboy Mansion` :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Łoo super ;D ja nigdy nie marzyłam żeby ją spotkać ale to i tak musi być fajne przeżycie ;D spotkać kogoś, kogo się oglądało na mtv z drugiego końca świata ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Łoooo :-D Super sprawa :-D Oglądało się kiedyś, pewnie :-D

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja w ogóle zazdroszczę, że nie bałaś się podejść do tych wszystkich ludzi i zagadać:) mnie zawsze paraliżuje strach w takich momentach.;p

    OdpowiedzUsuń
  7. O kurcze! Dałaś mi wiarę, w to, że wszystko jest możliwe.:D Może nawet i ja mam szansę spotkać kiedyś moją ukochaną Meryl Streep! ;D
    Ps ja w przyszłości chcę być summer au-pair ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystko sie da! Udowodnie to w kolejnych postach ! :)

    OdpowiedzUsuń