wtorek, 24 stycznia 2012

Pierwszy konflikt ...

Czekalam tylko na wybuch. Cierpialam i powtarzalam sobie, ze jutro bedzie lepiej, nie bylo. Ile razy powtarzalam hostom to czy tamto, poprawialo sie tylko na gora 2 dni. I znowu to samo i to samo. Nie wytrzymalam i wybuchlam :P

Wczoraj mielismy spotkanie z LCC i wszystko sobie wyjasnilismy. Mamy dwa tygodnie na poprawienie sytuacji. Watpie, zeby cos sie poprawilo, chyba, ze na chwilke i zas bedzie to samo. Musze sie rozgladac za nowa rodzinka, bo nie chce wracac do Polski. Mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze, bo chce zwiedzic tu jeszcze kilka miejsc i kupic pare rzeczy ;)

3 komentarze:

  1. Będzie dobrze!
    Jeśli i Ty i rodzinka będziecie wobec siebie w porządku, to wszystko się ułoży!

    OdpowiedzUsuń
  2. nie bedzie dobrze ! ide w rematch na 100% ;) Narazie nie moge mowic o co poszlo, dopoki sie nie wyjasni czy zostaje czy nie.

    OdpowiedzUsuń