Od tygodnia jestem w Polsce a już widzę różnice. Zapomniałam już, jak "mili" są tutaj ludzie. Nikt się nie uśmiecha tak, jak w Stanach, nikt nie powie Ci dobrego słowa. Wszyscy rzucają sobie wrogie spojrzenia bo masz lepsze buty czy lepiej ułozone włosy.
Wróciłam do Polski bo za bardzo tęskniłam. Za rodzicami, Tuptusiem, jedzeniem i moją Nysą. Teraz tęsknię za Californią. Nie za zyciem jako au pair, ale za samym byciem tam. Inna mentalność ludzka za oceanem sprawia, że chce się tam wracać. Głupi uśmiech ludzi na ulicy podbudowuje Cię i cieszy. Zawsze masz dobry humor, ludzie są tam spokojni, zrelaksoani. U nas wszystko jest w biegu.
Żałuję tylko, że nie widziałam Wielkiego Kanionu i nie pobiegnę mojego maratonu. Jednak obiecałam sobie, że tam wrócę i wtedy wszystko "zalicze" ;) Póki co, cieszę się Polską. Szkoda tylko, że ludzie mik w tym nie pomagają :(
O ludzie... to Twój rok już się w USA skończył? Szkoda, lubiłam czytać Twoje przygody. Mam nadzieję, że Polska jeszcze pokaże się Tobie z tej lepszej strony :))
OdpowiedzUsuńNie, zjechałam po 7-miu miesiącach :)
UsuńMiałam dość au pairowania ale nie dość Ameryki :) Teraz myślę o Australii albo Chinach.
Australia przepiękna, również moje marzenie. I chciałabyś tam pojechać pozwiedzać czy jednak spróbujesz po raz kolejny swoich sił w au pairowaniu? :D
Usuńmyślę o tym ale mam coś lepszego ;)
Usuńchyba mi komentarz wsysło O.o
OdpowiedzUsuńhahahah a potem przy kolejny m mi brako pródu.. damn dobra komentarz trzecie podejście:
Jeśli wyjdzie Ci z Australią o będziesz mieć wemnie największą czytelniczkę! jeśli chodzi o operowanie każdy chyba ma własne odczucia - tobie mówisz po 7 miesiącach wyszlo "mam dość" a ja byłam oper dwa lata i do tego wracam teraz na kolejny rok hihi
Jeśli zaś chodzi o mentalność to trzeba przyznać jedno: ta amerykańska daje większe szanse na dokonanie czegokolwiek bo już na samym początku człowiek podchodzi do wszystkiego jakoś tak bardziej optymistycznie!I za to że takiej mentalność nabyłam dzięki Ameryce będę dozgonnie wdzięczna :)
tak, to prawda, taki wyjazd uczy pokory, inaczej patrzę na świat niz przed wyjazdem, z Australii chyba nici ale mam cos lepszego, niedługo się dowiesz :)
UsuńSkąd ja to znam... Wróciłam w marcu z Holandii - głównie z powodu tęsknoty za przyjaciółmi, psam. A tu bam! "Przyjaciele" okazali się fałszywi i została przy mnie tylko jedna osoba, na którą mogę zawsze liczyć, rzekoma przyjaciółka woli imprezy od wypadu na kawę czy pójścia na spacer jak dawniej to robiłyśmy. Zawiodłam się na tylu ludziach... I ta Polska mentalność... Miłego pobytu w PL. Wracasz znowu do Ameryki? :)
OdpowiedzUsuńRozumiem w 100% :) Wróciłam do USA ale w całkiem innych okolicznościach :) opiszę niedługo
UsuńMam pytanie do ciebie. Mam nadzieję, że zobaczysz ten komentarz i mi odpowiesz. Czy jesteś/byłaś zarejestrowana w Cultur Care czy w Gawo??? Bo się pogubiłam czytając twoje posty. Bardzo proszę o odpowiedź. :* <3
OdpowiedzUsuńByłam z CC ;)
OdpowiedzUsuń